- Okej mogę iść w sumie i tak chciałam właśnie iśc na stołówkę.
Szłyśmy korytarzem i nagle zobaczyłam jakiś ludzi. Jeden do mnie podszedł i zapytał
- Hej, wiesz gdzie mogę znaleźć dyrektorkę?
- Tak, zaprowadzę cie, Ann idziesz?
- Jasne
Zaprowadziłam go do dyrektorki i pożegnałam się z nim
- Hmmm... czyżby ktoś nowy??? - Pomyślałam
- Wiesz może kto to? - spytała Ann
- Nie ale pewnie ktoś nowy dojdzie do akademii, miejmy nadzieję przynajmniej nie będziemy same...
- Tak.
Doszłyśmy do stołówki
- Dzień Dobry, poproszę... - zaczęła mówić Ann ale jej przerwałam
- Poczekaj chwilę najpierw zobacz na ceny... też się tak wkopałam
- To za to trzeba płacić????- spytała zdziwiona
- Nie za wszystko, widzisz jest tam taki malutki druczek i tam gdzie go nie ma rzeczy są darmowe- powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Tsssa zawsze musi być ten malutki druczek - zażartowała Ann
Wzięłyśmy jedzenie i usiadłyśmy do stołu, zjadłyśmy i wyszłyśmy ze stołówki.
- Idziemy do mnie??? -spytałam
- Możemy iść
Doszłyśmy do pokoju i usiadłyśmy na łóżku
- Co robimy? -spytałam
< Ann?? Co robimy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz