poniedziałek, 23 marca 2015

Od Ann c.d Rozalia

„ To co teraz robimy ” pomyślałam, tsaa ja tam miałam w planie kogoś poznać i w sumie nie myślałam, że chociaż to się uda xd.
Szczerze? - zwróciłam się do Rozalii – pojęcia nie mam...
ja też nie – odpowiedziała. Po chwili tarzałyśmy się po podłodze pękając ze śmiechu. Problem w tym, że żadna z nas nie wiedziała nawet z czego się tak śmiejemy.
Kiedy już przestałyśmy się śmiać byłyśmy w dwóch różnych kątach pokoju. Wstałam i odgarnęłam włosy z oczu. Nagle ktoś rzucił we mnie od tyłu książką i znów się przewróciłam. Wstałam ponownie i rzuciłam Rozalii mordercze spojrzenie. Siedziała na łóżku z oczami wlepionymi w sufit i niewinną miną
Dostaniesz za to – powiedziałam, na co tylko się uśmiechnęła. Popatrzyłam na koc zwinięty na fotelu i podniosłam go myślami. Rzuciłam w dziewczynę, trafiłam celnie. Zaczęłam chichotać jednocześnie uchylając się przed kolejną książką i poduszką. Książka wylądowała za otwartym oknem, a poduszka poleciała w kierunku drzwi i niestety kogoś trafiła. W drzwiach stała dyrka... Popatrzyłam na Rozalię próbowała mi powiedzieć na migi „ MA-MY PRZE-CHLA-PA-NE ” !!! Jęknęłam.
Co teraz ? - spytała
Uciekamy? - podsunęłam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz